Przez ostatnie dwadzieścia lat dyrektor artystyczna Dior Joaillerie, pani Victoire de Castellane, zmieniła oblicze francuskiej biżuterii. Wprowadziła narracje, wróciła do dawno zapomnianych technik i wstrząsnęła tradycyjną hierarchią kamieni szlachetnych. Dzięki zastosowaniu odważnych połączeń kolorów i przesadnej estetyki Castellane dobrze wymyśliła, jak narzucić swój styl światu, który w przeciwnym razie mógłby go nie zaakceptować.
Gdy Bernard Arnault, właściciel luksusowej grupy LVMH, poprosił Victoire de Castellane (wówczas projektującą sztuczną biżuterię dla Chanel) o objęcie sterów w Dior Joaillerie w 1998 roku, ważni gracze z Place Vendome byli pewni, że młoda kobieta nie utrzyma się długo. Dwie dekady później Castellane nie tylko nadal tam jest, ale nikt nie ośmieliłby się zakwestionować jej wkładu w branżę.
„Wybrałam inną ścieżkę niż ta, na którą pozwalano w tamtym czasie”, zwierzyła się. „Nic nie było wykluczone. To nie było oświadczenie polityczne. Nie miało być prowokacyjne. Chciałam po prostu tworzyć biżuterię, która pasowałaby do mojego osobistego gustu, rzeczy, które chciałam nosić, a które nie istniały. Oferty były o wiele mniej kreatywne i obfiteniż są dzisiaj”.
W czasach, gdy kampanie reklamowe opowiadające historie jeszcze nie zostały wymyślone, gdy piękne, unikalne kolorowe kamienie szlachetne, takie jak opale, nie były nigdzie dostępne, gdy proporcje biżuterii były całkowicie narzucone, Victoire de Castellane zaczęła stosować zasady tworzenia sztucznej biżuterii w swoich projektach. Jej kolekcja Incroyables et Merveilleuses [Niesamowite i cudowne] z 1999 roku z jej niesfornymi pierścieniami prezentującymi ogromne akwamaryny i cytryny nadała ton.
„Zawsze myślałam, że klejnoty zostaną po nas – że są naszym sposobem na zachowanie wieczności.”
Victoire de Castellane
Dyrektor Kreatywna, Dior Joaillerie
Te „olbrzymie cukierki” pojawiły się obok inspirowanych ogrodem klejnotów przedstawiających rzepę, marchewkę z groszkiem, takich jak te uprawiane w ogrodzie Christiana Diora w Milly-la-Foret. W tym okresie stworzyła również swoją kolekcję Bestiaire Fantastique [Bestiariusz (dawna księga o dziwnych zwierzętach) Fantastyczny] z salamandrami. Chimery i meduzopodobne stworzenia wykonane z opali i o organicznych kształtach przypominających biżuterię okresu secesji. Ta radosna heterodoksja pojawia się również w poszczególnych dziełach. W 2001 roku Mimioui, cieniutki złoty łańcuszek z mikrodiamentem, odniósł ogromny sukces. Pięć lat później linia Diorette, w której lakierowane złoto odnowiło i przekształciło pierścionki i kolczyki w pola stokrotek z trzepoczącymi skrzydełkami biedronkami, cieszyła się podobną popularnością. Rzeźbione koralowe róże na pierścionkach Gwendoline i odlewane złote sygnety Nougat również ożywiły lata dwutysięczne.
Chociaż Dior wprowadził lekkość do biżuterii, zrobił to z najwyższą powagą. Biżuteria produkowana jestw najlepszych francuskich pracowniach i to widać. Dotyczy to w szczególności kolekcji high jewerly, w których Castellane odważa się na wszystko. W 2007 roku kolekcja Belladone Island oferowała pierścienie z roślinami mięsożernymi, broszki z trującymi kwiatami i kamienie szlachetne w kolorze kwasu przedstawiające kuszący ogród udręk. Złoto malowane w nadprzyrodzonych kolorach, kamienie szlachetne osadzone w witrażach i inkrustacje diamentowe w nieprzezroczystych kamieniach szlachetnych jednocześnie odzwierciedlają ekstremizm Castellane i jej talent.
W kolekcji Reines et Rois [Królowe i Królowie] z 2009 roku zaprezentowała przedmioty vanitas[próżność], używając czaszek i skrzyżowanych piszczeli z kamieni szlachetnych, platyny i diamentów, stosując estetykę przywodzącą na myśl weneckie Moretti. W 2016 roku Dior a Versailles [Dior w Wersalu] przywrócił sekretne klejnoty z oksydowanego srebra i diamentów, z wykwintnymi oprawami w stylu wstążki inspirowanymi XVIII wiekiem. Używając mniej figuratywnego stylu, Castellane jest znana z niezwykle mocnych, ale subtelnych połączeń kolorów, które stale aktualizuje w swoich kolekcjach high jewelry, w tym Le Bal des Roses, Dear Dior, Gem Dior, Dior Rose i tak dalej.
Obecnie najlepiej sprzedającą się kolekcją marki jest bardziej stonowana kolekcja Rose des Vents [Róża Wiatrów]. Wprowadzone na rynek w 2015 rokuwykonane ze złota i kamieni szlachetnych medaliony z motywem gwiazdy odzwierciedlają czas: uniwersalnie przyjemne, odwracalne i raczej w stylu bohemian (w cenie od 1150 USD za kolczyki – ćwieki).
Kolejna ulubiona kolekcja Diora to Gem Dior, z inspirowanymi latami 80. zygzakowatymi elementami z żółtego złota, diamentów i innych kamieni szlachetnych (9600 USD za parę kolczyków). Słodkie pierścionki Mimirose to nowa, minimalistyczna wersja Mimioui z rubinami, szmaragdami i diamentami (od 890 USD). To seksowne i kobiece klejnoty są zaprojektowane tak, aby otulać skórę.